powrót wagi po odchudaniu? winowajcą adaptacje metaboliczne?

Jak ktoś mnie obserwuje dłużej niż parę dni, to doskonale wie, że moim głównym tematem zainteresowań są adaptacje metaboliczne. Na ten temat chyba napisałem już wszystko - jest to ogólno dostępne na różnych stronach i grupach.

Ostatnio wyszło nowe badanie, które sprawdza czy adaptacje metaboliczne (te na poziomie SPM) są odpowiedzialne za to, że ludzie po redukcji wracaja do swojej starej wagi.

Adaptacje metaboliczne, w dużym skrócie, to proces, który jest związany ze zmniejszeniem naszego wydatku energetycznego po tym jak ktoś już długo był w deficycie.

Jednak do tej pory i ciągle nie nie wiadomo, które dokładnie składniki metabolizmu, czy hormony, na które wpływają adapcje, są odpowiedzialne za to, że ludzie tak “chętnie” i szybko wracają do swojej starej wagi.

Metabolic adaptation is not a major barrier to weight-loss maintenance

W badaniu wzięto pod lupę adaptacje i SPM (spoczynkowa przemiana materii), a naukowcy sprawdzili jak się to zachowywuje po roku i 2 latach od końca redukcji u ponad 170 osób.

co badano

Czyli co zrobili? Sprawdzili ich Spoczynkową Przemianę Materii (SPM/RMR) przed utratą wagi, sprawdzili tą wartość po utracie wagi, a następnie po roku i po 2 latach.

Czemu akurat sprawdzili Spoczynkową Przemianę Materii? Otóż jest to wartość, która jest zależna od organizmu, a nie od nas samych, od tego co robimy. Jest to podstawowa składowa całkowitej przemiany materii, która w czasie redukcji może się zmniejszyć i to ona jest obwiniania za to, że potem mamy tak niskie zero kaloryczne (“omg, mój metabolizm tak zwolnił, ze nawet jak siedze i oddycham to tyje”)

Mówi się o tym i jest to ptowierdzone w badaniach, ze SPM spada nawet do 20% przez adaptacje mtaboliczne (w skrajnych przypadkach), co np. przy 2000kcal SPM, daje już wartość 400kcal. Warto zauważyć, jak ktoś jest tu nowy, ze adaptacje mtaboliczna to jest wartość, która jest dodatkową różnicą od przewidywanego spadku CPM.

ale co to oznacza

Załóżmy, że ktoś redukuje i przewiduje, że schudnie 10kg, więc wiadomo, będzie lżejszy, będzie miał mniej tkanki tłuszczowej, która też jest aktywna metabolicznie, więc jego całkowita przemiana materii spadnie, o jakąś zakładaną teoretyczną wartość o jaką powinna spaśc jak się wpiszę nowe wartości do jakiegoś kalkulatora.

Adaptacje to wartość, która jest różnicą od tego zakładanego wyniku, do tego co wychodzi. Jest dużo przypadków, że zakładana CPM u kogoś po redukcji to np. 2500kcal, a po redukcji i obserwacji okazuje się, że to jest np. 2100kcal. No ok, ale już drugi powrót do badania, więc…

Średnia utrata wagi u tych osób w badaniu wynosiła 12kg, co stanowiło około 15% z ich początkowej masy ciała. Ich wartości SPM zostały obniżone o 50-60kcal/dzień.

Co ciekawe, po roku i 2 latach od tego pomiaru, wartość SPM wzrosła, ale czemu? Otóż ludzie po roku od redukcji odzyskali ponad połowe z tego co stracili, czyli przytyli 6kg, a po 2 latach odzyskali 80% z tego do na początku schudli, czyli ogólnie po 2 latach przytyli ponad 9kg od swojego sukcesu redukcyjnego.

Pomyślicie, że to wina adaptacji na poziomie SPM? Pewnie były jakies wartości, które nie były brane pod uwagę, po redukcji ich metabolizm zwolnił na tyle, że mimo iż jedli mało to tyli… cóż, to nie miało tu miejsca. Supresja SPM spowodowana adaptacjami nie korelowała z tak dużym wzrostem wagi.

Naukowcy analizując wszystkie dane, ustalili, że adaptacje w postaci spadmu SPM nie są wiarygodnym predyktorem, jeżeli chodzi o zgadywanie ile ktoś odzyska wagi po redukcji.

ale czemu?

Otóż SPM jest to bardzo mało istotny składnik CAŁEJ układanki. SPM to tylko jedna mała część całego naszego metabolizmu. Do gry wchodzi jeszcze to co jemy, kiedy jemy, ile się ruszamy, ile trenujemy, ile śpimy. Czyli trzeba spojrzeć na wszystkie składowe metabolizmu, a to może da nam więce informacji o tym, czemu ktoś odzyskuje wagę.

Trzeba wziąć w następnym badaniach pod uwagę takie rzeczy jak hormony głodu, sytości, ile mniej kalorii palimy podczas wysiłku fizycznego, jak zmieniła się jakość jedzenia.