stres to wróg dobrej sylwetki

Macie stresujące życie? Zamartwiacie się wszystkim i przejmujecie pierdołami? Nie mam dla was dobrej wiadomości…

Kalorie zjedzone kontra Kalorie wydatkowe każdy rozumie. Chcemy schudnąć jemy mniej niż wydatkujemy, chcemy masować, jemy więcej niż wydatkujemy.

… wole to za każdym razem przywołać przy takiego typu wpisach, bo niektórzy zapominają o podstawach…

Jednak w całym tym równaniu po środku matematyka jest na tyle skomplikowana, że nie łatwo to wszystko ogarnąc.

magic
niby proste, ale nie do końca...

Jakby tego było mało, w środku gdzieś tam jedną ze zmiennych w tym wielkim równaniu jest STRES, który powoduje, że nasze ‘Calories Out’ się zmniejsza…

I to wcale nie o małą wartość, bo może to sięgać 100kcal dziennie. Myśle, że nie chodzi tutaj tylko o stres psychiczny, ale także ten fizczny, związany z redukcją czy wykończeniem psychicznych.

Może nie zdajecie sobie sprawy, ale redukcja to bardzo mocny stresor dla naszego organizmu, a do tego jeszcze ludzie dorzucają cardio, interwały i ‘chuj wie’ co jeszcze.

badanie!

Jednak wrócimy do badania, które znalazłem.

Daily Stressors, Past Depression, and Metabolic Responses to High-Fat Meals: A Novel Path to Obesity

Zajadanie stresu to problem wielu ludzi, przez to bardzo łatwo przekroczyć zapotrzebowanie nawet sobie o tym nie zdając sprawy, o ile ktoś nie ma przynajmniej podstawowej wiedzy dietetycznej.

Warto też zauważyć, że jak zajadamy stres, to głównie produktami wysokotłuszczowymi (lody, czekolady, ciasteczka, pizza, burgery)

Jednak to nie wszystko. Tak jak napisałem wcześniej, naukowcy z Ohio State University oppublikowali artykuł mowiący, że stres zmniejsza zdolność zużycia energii po posiłku.

Posiłek był wysokotłuszczowy, czyli można powiedzieć, że odzwierciedłało to jedzenie masowo lodów jak jesteśmy zestresowani, czekolady, czipsów, czy innych ciasteczek.

W badaniu wzięło udział 58 kobiet w wieku okło 53 lat. Zaprojektowano posiłki składające się z 60 g tłuszczu, 59 g węglowodanów i 36 g białka. Posiłki użyte w badaniu obejmowały jaja, kiełbasę z indyka, herbatniki i sos o łącznej wartości 930 kcal

Kobietom także zabroniono pić alkoholu dzień przed badaniami, a także wstrzymać się 2 dni przed od wysiłku fizycznego, który mógłby podwyższych wydatek energetyczny.

Po posiłku badacze monitorowali wydatek energii kobiet przez 6 godzin.

po badaniu…

Ponad połowa z tych kobiet w przeszłości przeżyły raka piersi czy miały inne problemy, więc można ogólnie stwierdzić, że sąbardziej narażone na stres w porównaniu do innych kobiet, które nie miały żadnych chorób czy zmartwień.

Wydatki energetyczne po posiłku

Wydatki kaloryczne kobiet [Spoczynkowa Przemiana Materii] były wysokie bezpośrednio po zjedzeniu posiłku, ale zmniejszały się wraz z upływem godzin.

Redukcja wydatków energetycznych była szybsza u kobiet, które oświadczyły, że dzień wcześniej zmagały się ze stresem. Stres zawierał argumenty w pracy, w domu lub coś poważniejszego.,

Po posiłku spalanie tłuszczu przez kobiety [utlenianie tłuszczu] stopniowo wzrastało. Ale wzrost ten był mniej szybki u kobiet z czynnikiem stresu w ich życiu.

Kobiety poddane stresowi miały wyższy poziom trójglicerydów [tłuszczów] we krwi po jedzeniu. Oznaczałoby to również, że organizm ma trudniejsze wykorzystanie tłuszczu jako paliwa w stresujących warunkach.

co nam mówi to badanie?

Życie w stresie utrudnia redukcje tkanki tłuszczowej, a do tego życie w stresie może przyczynić się do jej nabierania, nawe jeżeli jemy codziennie tyle samo, to nasze ‘Calories out’ z różnych powodów może się zmniejszyć.

Nie ważne czy to kłótnia z dzieczyną/żoną czy sprzeczki w pracy, stres może w znacznym stopniu wpływać na to ile wydatkujemy energii w dniach następnych albo nawet tego samego dnia.

Naukowcy sami piszą:

Większa liczba stresorów z poprzedniego dnia wiązała się ze zmniejszonym wydatkiem energii po posiłku, skumulowana różnica między jednym z ostatnich stresorów i brakiem stresorów w ciągu 6 godzin przekłada się na 100kcal mniejszego wydatku energii w ciągu dnia w porównaniu z osobami bez stresorów

czemu tak się dzieje?

Jest to prawdopodobnie kwestie kompensacyjna. Sam stres w początkowym okresie najczęściej doprowadza:

  • do wzrostu wydatków energetycznych,
  • zmniejszenia kontroli łaknienia

Jest to warunkowane wzrostem wydzielania katecholamin takich jak adrenalina i noradrenalina, ale nie tylko - sporo mówi się o czynniku uwalniającym kortykotropinę (CRF/CRH), który pobudza uwalnianie urokortyny.

Stres pociąga za sobą szereg reakcji neuro-endokrynnych, które obejmują mechanizmy kompensacyjne w jakie zaangażowane są wewnątrzustrojowe opioidy, prolaktyna i szereg innych czynników. Na poziomie naszych zachowań wymuszane są działania pobudzające układ nagrody - co przekłada się na sięganie po wysokosmakowite pokarmy. Dodatkowo obniżenie wrażliwości insulinowej doprowadza do spadku termogenezy poposiłkowej, przez co każdy pokarm jaki jemy spala mniej kalorii niż jakbyśmy mieli zdrowy organizm.